- Diego bierz tę głowę - powiedziałam ruszając ramieniem . - Diego - mówiłam próbując zdjąć jego głowę z mojego ramienia . Ale on jest ciężki . - Diego - powiedziałam mu dość głośno do ucha .
- Co ? - zapytał słodko przytulając się do mnie .
- Muszę iść siusi - zaśmiałam się mu do ucha
- Odprowadzić cię ? - zaśmiał się
- Śpij , bo to nadciśnienie nie działa na ciebie za dobrze - zaśmiałam się i ruszyłam w stronę łazienki . Gdy wróciłam zauważyłam , że Diego śpi z okularami na oczach . Przecisnęłam się obok niego przez przypadek go popychając , dopiero wtedy zauważyłam , że w uszach ma słuchawki , zabrałam mu jedną , by zobaczyć czego słucha . Somewhere Only We Know ! ;* . Zabrałam mu okulary i zaczęłam ruszać się wymachując rękami , a on zaczął się ze mnie śmiać .
- Co ? - zapytał słodko przytulając się do mnie .
- Muszę iść siusi - zaśmiałam się mu do ucha
- Odprowadzić cię ? - zaśmiał się
- Śpij , bo to nadciśnienie nie działa na ciebie za dobrze - zaśmiałam się i ruszyłam w stronę łazienki . Gdy wróciłam zauważyłam , że Diego śpi z okularami na oczach . Przecisnęłam się obok niego przez przypadek go popychając , dopiero wtedy zauważyłam , że w uszach ma słuchawki , zabrałam mu jedną , by zobaczyć czego słucha . Somewhere Only We Know ! ;* . Zabrałam mu okulary i zaczęłam ruszać się wymachując rękami , a on zaczął się ze mnie śmiać .
Po chwili zachciało mi się coś słodkiego , w moim stanie to częste , dlatego zawsze mam słodycze w zapasie :D , więc sięgnęłam do torebki podręcznej , znalazłam jedynie lizaka , odpieczętowałam go i włożyłam do buzi . Piosenka się zmieniła , a Diego nadal się ze mnie śmiał , byłam urażona jestem w ciąży , więc musi mnie zrozumieć . Jednak on się łasił na mojego lizaka był po prostu zazdrosny .
- I tak ci nie dam - powiedziałam roześmiana przez zaciśnięte zęby , chciał mi go wyrwać z buzi .
- Zaraz go zdobędę - powiedział i wyciągnął lizaka i włożył do buzi zaczęłam się śmiać , a on dodał - mhmm malinowy - a ja wybuchłam jeszcze głośniej śmiechem , przez co wszyscy na nas spojrzeli . Więc zaczęłiśmy się chichrać .
Ciszę się , że go mam przy sobie , przy nim nie myślę o mojej przyszłości akceptuję mnie taką jaką jestem , chociaż tak naprawdę jestem naiwną gówniarą , która zaliczyła wpadkę . Przy nim nie muszę nikogo udawać jest wobec mnie szczery i wydaje mi się , że oboje czujemy się dobrze w swoim towarzystwie , nasza przyjaźń jest prawdziwa i mam nadzieję , że zawsze tak będzie . Od czasu , gdy jestem w ciąży jest dla mnie podporą . Uwielbiam to , że w jego towarzystwie jestem sobą , pogodną nastolatką , która lubi się bawić , a zostało mi naprawdę mało czasu już niedługo będę matką . A szkoła zero wykształcenia . Boje się , że będę z tym wszystkim sama ... No mam Diego , ale on za jakiś czas , będzie chciał znaleźć dziewczynę i założyć rodzinę , nie będzie opiekowął się mną i obcym dzieckiem ....
- O czym myślisz ? - zapytał , wyrywając mnie z głębokich rozmyśleń
- O przyszłości .. - odpowiedziałam smutno
- O czym konkretnie ? - z jego ust padło kolejne pytanie
- Ty sobie żartujesz .. Mam 18 lat i za jakieś 3 miesiące rodzę , nie skończyłam szkoły na razie nie mam stałego zamieszkania , no chyba , że wrócę tam ... - powiedziałam bawiąc się opakowaniem po lizaku .
- Na razie zamieszkasz ze mną u moich rodziców - powiedział - a później wynajmiemy jakieś mieszkanie - dodał po chwili
- My ? - zapytałam
- Nie myślałaś , że cię samą zostawię ? - zapytał roześmiany
- Miałam cichą , że nie - powiedziałam z uśmiechem - a co na to twoi rodzice ? - zapytałam
- Jestem już dużym chłopcem , nie muszę ich pytać .- powiedział roześmiany
- Cieszę się , że mam takiego przyjaciela jak ty - powiedziałam i się w niego wtuliłam
- Przyjaciela - szepnął niesłyszalnie
- Coś powiedziałeś ? - zapytałam wtulając się mocniej
- Nie - powiedział i mnie do siebie przytulił , a chwilę później z głośników doszedł mnie głos kobiety mówiącej " proszę zapiąć pasy za 10 minut lądujemy .
***********
Tak się prezentuję 18 podoba się ?
Nie martwcie się na 100 % Leon i Francesca
będą razem , ale musicie uzbroić się w cierpliwość .
Diego i Fran się do siebie zbliżyli , ciekawi was co z
tego będzie , to musicie komentować , żebym miała wenę i
coś kombinowała , jak mówiłam zapraszam do zakładki
Wasze pomysły ;** . Następny będzie , gdy pojawi się
odpowiednia ilość komentarzy ;)
PS. Wiem , że rozdziały są co jeden to krótszy , ale niestety nie mam tak dużo czasu , ponieważ się uczę ;**
Kocham
D.C
Super ♥
OdpowiedzUsuńŚwietny szybko dawaj next bo chce wiedzieć co będzie później XD
OdpowiedzUsuńHehe :D
OdpowiedzUsuńPożyjemy zobaczymy , może w weekendzik będzie ;***
Teraz ty dawaj miśkaa ;**