czwartek, 27 sierpnia 2015
Rozdział drugi - Jestem Leon
•Francesca•
Weszłyśmy do klubu.Panował tam tłok.Ludzie tańczyli,grali na automatach,całowali się... Była to faktycznie wielka impreza.Poszłyśmy z przyjaciółką do baru i zamówiłyśmy sobie drinki.Usiadłyśmy na wysokich krzesłach i zaczęłyśmy pić napoje.Nie chciałam się upijać,więc postanowiłam,że na jednym,góra dwóch drinkach koniec.Do Ludmi podszedł jakiś chłopak i poprosił ją do tańca.Pobiegła z nim,mimo,że go nie znała.Ta to ma branie - pomyślałam.Piłam dinka obserwując ludzi.Po chwili obok mnie usiadł pewien chłopak i od tyłu położył rękę na moim ramieniu.Gwałtownie się obróciłam,a on zaczął gadać:
-Czemu siedzisz tu sama?Taka piękna dziewczyna nie powinna być sama. - popatrzył na mnie czarującym wzrokiem
-No...nie wiem,jakoś tak wyszło... - tłumaczyłam się.Nie wiem po co mu się w ogóle tłumaczę.
-Chodź,zatańczymy? - zaproponował
-Ja...no nie wiem... - wahałam się
-Dobra,jestem Leon. - podał mi rękę.Ja zrobiłam to samo.
-Francesca.
-To piękne imię. - poczułam,że się rumienię.Na szczęście było ciemno i tego nie zauważył
-To idziemy?Nalegam.
-No dobrze,chodźmy. - zgodziłam się.Wyszliśmy na parkiet.Że też musieli puścić wolnego.Tańczyłam z nim bardzo blisko,gdy nagle zaczął całować mnie po szyi i rękami zjeżdżać z talii na pośladki.Czułam się trochę niekomfortowo.
-Leon... - powiedziałam cicho
-Tak?
-Mógłbyś... - zrobiłam gest ręką,aby przestał
-Eeee...tak,przepraszam. - speszył się.
Przetańczyliśmy tak trzy piosenki,ale że się zmęczyłam poszliśmy z powrotem do barku.Chłopak zamawiał mi drink po drinku,co chwila tańcząc ze mną jak była fajna piosenka.Po trzech godzinach byłam już upita.Film mi się urwał...
•Leon•
Pierwszy punkt upicie dziewczyny - zaliczone.Teraz pora na kolejną część planu.Podszedłem do niej.
-Leon...niedobrze mi. - wymamrotała i wybiegła z klubu.Wiadomo co się potem działo...Wyszedłem za nią i poczekałem aż skończy.Wziąłem ją na ręce i zaniosłem do siebie miałem farta,że blisko mieszkałem.Poszła do łazienki "się odświeżyć". Po trzech godzinach nadal nie wychodziła,więc zapukałem.
-Fran?Francesca? - nie uzyskałem odpowiedzi,więc wszedłem do pomieszczenia.Leżała na podłodze,w samej bieliźnie.Wziąłem ją na ręce i delikatnie położyłem ją na moim łóżku,a sam położyłem się obok,ponieważ drugiego nie miałem.Dziewczyna przez sen wtuliła się we mnie.Było to przyjemne uczucie....Leon STOP nie możesz się zakochać!Zaliczyć laskę i się ulotnić - tak tego się trzymać.Zasnąłem nad ranem,byłem strasznie zmęczony.
●•●•●•●
I tak kończy się kolejny rozdział mam nadzieję , że Wam się podoba . Nie ma wogóle komentarzy dlatego mały szantażyk może 1-2 komentarze next ? :* Czekam ! ;)
Buziaczki
Dodo C.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hej zapraszalas wiec jestem rozdział jest genialny po prostu świetny XD
OdpowiedzUsuńJestem zmęczona i nie chce mi się pisać długiego komentarza wiec powiem weny i czekam na next.
KC Sofie :***
Dziękuję :* Wena napewno mi się przyda :* A co do rozdziału nie musisz długo czekać , bo za chwilę dodam next :*
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Dodo C.
ŚWIETNY ♥ !
OdpowiedzUsuń